22 października 2020, 22:03
Mia jest spokojną dziewczyną pochodzącą z małego miasteczka. Ma lekko faliste kasztanowe włosy, oczy w delikatnym mahoniowym odcieniu, lekko zadarty nosek, pełne usta i wąską talie z pełnymi piersiami. Jej rodzice zmarli gdy była mała a opiekę nad nią przejęła babcia. Dziewczynie udało się skończyć liceum z bardzo dobrymi wynikami co zaprocentowało tym iż mogła bez problemu złożyć podanie o przyjęcie na studia medyczne. Niestety los jak zwykle nie był dla niej łaskawy. Kilka tygodni po odebraniu świadectwa dojrzałości gdy Mia pracowała na wybrzeżu jako kelnerka w jednej z nadmorskich restauracji otrzymała telefon ze szpitala z informacją, że jej babcia zmarła. Miała zawał. Dziewczyna żucia pracę z dnia na dzień i niezwłocznie wróciła do domu babci. Notariusz na spotkaniu poinformował o testamencie w którym babcia przepisała jej dom oraz oszczędności które zgromadziła w banku. Pieniądze wystarczyły na odświeżenie domu oraz pozamykanie spraw których babcia nie zdążyła osobiście pozamykać. Przed Mią pojawiło się wyzwanie. Czy zapisać się na wymarzoną medycynę czy pójść do pracy aby utrzymać dom po babci. A może uda się pogodzić jedno z drugim?